W sobotę Mławiance nie udało się na własnym boisku zdobyć kompletu punktów w spotkaniu z Mazovią Mińsk Mazowiecki. Zakończyło się ono bowiem remisem 1:1.
Od samego początku meczu goście w umiejętny sposób rozbijali ataki mławian tym samym nie pozwalając na zagrożenie pod własną bramką. Dopiero w 29 minucie po błędzie gracza z Mazovii Mariusz Kopecki głową umieścił piłkę w siatce. Pierwsza połowa dzięki temu zakończyła się prowadzeniem naszej drużyny. W drugiej części goście w 59 minucie odrobili straty. Mławianka mogła bardzo szybko znów zmienić rezultat na własną korzyść, ale Orzechowski zamiast strzelać do pustej bramki wdał się w niepotrzebny drybling i goście zażegnali niebezpieczeństwo. Pod koniec meczu tym razem podopieczni Adama Fedoruka mogą mówić o szczęściu, gdyż w 87 minucie przed utratą bramki uratował ich słupek.
Mławianka Mława – Mazovia Mińsk Mazowiecki 1:1 (1:0)
Mławianka: Kubik – E. Brzozowski, R. Wróblewski, R. Brzozowski, Drzewiecki, Chądzyński, Łukaszewski, Orzechowski (75′ Gawęda), Ł. Wróblewski, Litun (46′ Tomczak), Kopecki (75′ Walczak).
KOMENTARZE
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE