Nie wiele brakowało, aby Mławianka wyszła zwycięsko w kolejnym czwartym meczu rundy wiosennej. W czwartej minucie doliczonego czasu jednak z rzutu karnego gracze Mazura Gostynin zdobyli wyrównanie.
Sobotni mecz w Gostyninie zapowiadał się bardzo interesująco, bowiem spotkały się drużyny, które w 2014 roku nie miały na swym koncie przegranej. W pierwszej połowie nasi zawodnicy mieli dwukrotnie szanse na zdobycia bramek, ale ich nie wykorzystali. Co można powiedzieć zemściło się, bo za to w 43 minucie gospodarze strzałem z narożnika pola karnego zdobyli prowadzenie. Dopiero dwie minuty po rozpoczęciu drugiej części gry Michał Stryjewski z bliska trafił do siatki. Na kolejną bramkę kibice musieli czekać do 70 minuty. Dała ona prowadzenie mławianom, a jej autorem był Szymon Masiak. Gostyninianie do końca jednak się nie poddawali i w konsekwencji w czwartej minucie doliczonego czasu gry. po faulu na piłkarzu Mazura sędzia wskazał na jedenastkę, którą wykorzystali gospodarze.
KOMENTARZE
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE