Radny Michał Nowakowski, w jednym z wywiadów, kilka miesięcy temu, zachęcał mieszkańców do referendum nad odwołaniem Rady Miasta. Mieszkańcy Ostródy około dwu tygodni temu odwołali tak burmistrza. Natomiast mieszkańcy gminy Stawiguda przygotowują odwołanie wójta.
- Ta koalicja zachowuje się jak maszynki do głosowania – mówił w marcu Nowakowski. Uważam, że nic dobrego ta koalicja dla miasta nie uczyni w tej kadencji.
Następnie poddał też społeczeństwu pomysł, aby zmienić tą sytuację
- Dlatego skłaniam, się ku temu i zachęcam mieszkańców do tego aby jako inicjatywę społeczna podjąć zbieranie podpisów odnośnie referendum odwołania Rady Miasta i przeprowadzenia nowych wyborów. – dodaje radny
W Ostródzie mieszkańcy odwołali burmistrza
Na początku czerwca natomiast mieszkańcy niedalekiej Ostródy odwołali swego burmistrza. Za jego odwołaniem opowiedziało się 5 181 mieszkańców a przeciwko 2 992 mieszkańców. W referendum głosów ważnych oddano 8 173 - podała PAP przewodnicząca komisji wyborczej Małgorzata Joniec.
W Ostródzie uprawnionych do głosowania jak podaje ostródzki portal jest 27 400 mieszkańców. Aby referendum było ważne, do urn musiało pójść 3/5 osób, które wzięły udział w wyborach odwoływanego burmistrza. W wyborach burmistrza Ostródy brało udział 4 694 osoby, więc aby referendum było ważne, teraz do urn musiało iść co najmniej 2 816 osób.
Ten wymóg został spełniony. Aby głosowanie było skuteczne, za odwołaniem musiała opowiedzieć się co najmniej połowa głosujących. I ten warunek także został wypełniony.
Natomiast juz 17 czerwca mieszkańcy gminy Stawiguda w województwie Warmińsko-Mazurskim będą głosować w referendum nad odwołaniem wójta.
Czy w Mławie odwołanie burmistrza byłoby realne?
Zastanawiające jest, czy gdyby w tej chwili znaleźli się w Mławie organizatorzy referendum np. odwołania burmistrza, czy nie znaleźli by wystarczającego poparcia?.
Przypomnijmy, że wzięło udział w wyborach na burmistrza 12380 osób. Aby referendum było ważne musiałoby pójść do urn 7428. Aby natomiast odwołać włodarza miasta wystarczy połowa tej liczby, a więc 3714 osób.
A przecież w ostatnim okresie szef miasta miał na koncie kilka niezbyt popularnych posunięć i wydarzeń. Chociażby problemy braku przejścia dla pieszych przez tory na ulicy Kościuszki, a więc na Wólce, gdzie mieszka około 2 tys. osób. Poza tym podpisanie listu intencyjnego LG, gdzie mówi się o redukcji etatów w wysokości około 800 osób.
Następnie zwolnienie ze stanowiska dyrektor MDK-u Małgorzaty Retkowskiej, co na pewno burmistrzowi nie przysporzyło zwolenników oraz sprawa przedszkola na Horzej, czyli połączenie ze Szkołą Podstawową nr 7. Nie mówiąc już o tych, którzy głosowali za innymi kandydatami w minionych wyborach. A liczba ich też wcale nie jest mała
A jak pokazuje referendum ostródzkie do urn poszło więcej osób niż w wyborach na burmistrza, a liczba niezadowolonych z jego polityki również przekroczyła te głosy dzięki, którym wygrał wybory.
KOMENTARZE
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE