Brakuje kompleksowej informacji o jakości kształcenia na polskich uczelniach. Wprawdzie Polska Komisja Akredytacyjna wydawała rocznie kilkaset ocen jakości kształcenia, jednak ich jednostkowy charakter nie pozwalał Ministrowi Nauki i Szkolnictwa Wyższego na doskonalenie systemu jakości kształcenia. Tymczasem polskie szkoły wyższe plasują się na odległych miejscach w światowych rankingach uczelni.
Szkolnictwo wyższe – podstawowe dane
Źródło: Opracowanie własne NIK na podstawie danych Ministerstwa Finansów, Głównego Urzędu Statystycznego oraz strony internetowej Academic Ranking of World Universities www.shanghairanking.com/ARWU2017.html. Na zdjęciu budynek Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego, dawniej Biblioteki Głównej Uniwersytetu Warszawskiego.
System oceny jakości kształcenia w szkołach wyższych
Źródło: Opracowanie własne NIK na podstawie przepisów ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, aktów wykonawczych oraz wyników kontroli. Na zdjęciu budynek Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Rzetelną i całościową wiedzę o tym, jak przebiega proces dydaktyczny w uczelniach, powinien otrzymywać Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, by na jej podstawie móc wdrażać mechanizmy doskonalące. Wiedzy tej pozyskać jednak nie może, ponieważ instytucja odpowiedzialna za wydawanie ocen jakości kształcenia na kierunkach studiów (Polska Komisja Akredytacyjna) nie prowadzi spójnych i kompleksowych badań w tym zakresie. Tym samym Minister nie mógł analizować jakości kształcenia w szkołach wyższych.
Jest to tym istotniejsze, że polskie uczelnie dotyka obecnie niż demograficzny (w roku akademickim 2016/2017 studiowało o jedną trzecią mniej osób niż dekadę wcześniej). Niż skłaniał uczelnie do zaniechania systemowego odsiewu mniej rokujących kandydatów na studia. Na I rok studiów przyjmowano kandydatów na podstawie wyników egzaminów maturalnych, ale bez stosowania minimalnych progów ocen maturalnych. Funkcjonuje wiele kierunków, które boją się utraty dofinansowania związanego z liczbą studentów i przyjmują aż do wyczerpania limitu miejsc, co nie sprzyja konkurencyjności i powoduje obniżenie ogólnego poziomu nauczania, bo konieczne jest dostosowawcze równanie w dół.
W efekcie braku danych, a zatem i programów zaradczych, polskie uczelnie plasują się na odległych miejscach w światowych rankingach – zarówno pod względem poziomu naukowego, jak i stopnia umiędzynarodowienia.
Kompleksowej oceny jakości nauczania akademickiego nie może zapewnić Polska Komisja Akredytacyjna (PKA), ponieważ ciało to wydaje corocznie po kilkaset jednostkowych ocen dotyczących poszczególnych kierunków studiów i nie ma danych pozwalających formułować kompleksowe wnioski ogólne. Natomiast przyjęty przez PKA wspomagający model oceny jakości kształcenia na kierunkach studiów sprzyjał wydawaniu ocen pozytywnych i wyróżniających (łącznie 92%).
OCENA | UCZELNIE PUBLICZNE | UCZELNIE NIEPUBLICZNE | ||
LICZBA OCEN | % | LICZBA OCEN | % | |
WYRÓŻNIAJĄCA | 169 | 4,3 | 14 | 0,7 |
POZYTYWNA | 3.442 | 86,6 | 1.571 | 75,8 |
WARUNKOWA | 314 | 7,9 | 339 | 16,4 |
NEGATYWNA | 49 | 1,2 | 146 | 7,1 |
Źródło: Opracowanie własne NIK na podstawie wyników kontroli w Polskiej Komisji Akredytacyjnej.
Jeśli PKA wyda ocenę wyróżniającą, Minister może przyznać dofinansowanie w ramach dotacji projakościowej. Przy ocenie negatywnej istnieje możliwość cofnięcia lub zawieszenia przez Ministra uprawnień danej jednostki do prowadzenia negatywnie ocenionego kierunku studiów. Ponowna negatywna opinia PKA w sprawie przywrócenia zawieszonych uprawnień skutkuje decyzją Ministra o ich wygaśnięciu. W kontrolowanym okresie na podstawie ocen wydanych przez PKA Minister zawiesił uprawnienia jedynie pięciu szkołom niepublicznym.
Skontrolowane uczelnie stworzyły wewnętrzne systemy wspierające podnoszenie jakości kształcenia i powołały gremia do ich koordynacji, ale ich cele były sformułowane zbyt ogólnikowo, by móc zapewnić efektywne działania i przeciwdziałać zjawiskom negatywnym, jak:
Dodajmy do tego inne zjawiska negatywne, tj. brak całościowego podejścia do badania i doskonalenia jakości kształcenia i brak ścieżki rozwoju nauczycieli akademickich zajmujących się dydaktyką.
Poza tym wewnątrzuczelniane systemy zapewniania jakości kształcenia nie są kompatybilne z instrumentami, jakimi dysponuje Minister czy PKA, co utrudnia kompleksową reakcję na wyzwania i zjawiska niepożądane.
Źródło: Opracowanie własne NIK na podstawie wyników kontroli oraz wyników badania kwestionariuszowego. Na zdjęciu budynek Aula Uniwersytecka i Collegium Minus Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Z pewnością pozytywnie na jakość kształcenia wpłynęła wprowadzona w 2012 r. dotacja na zadania projakościowe, przyznawana przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W latach 2015–2017 dofinansowanie to wyniosło niemal 690 mln zł, z czego nieco ponad 8% przeznaczono dla jednostek prowadzących kierunki oceniane jako wyróżniające. W 2017 r. uruchomiono dotację dla uczelni przyjmujących na studia najlepszych maturzystów.
Przytłaczającą większość pracowników uczelni stanowią pracownicy naukowo-dydaktyczni, którzy łączyli pracę naukową z prowadzeniem zajęć dla studentów – zatem nauczyciele akademiccy nie mają ustalonych ścieżek rozwoju, dlatego pracownicy dydaktyczni rekrutują się najczęściej spośród pracowników naukowo-dydaktycznych, którzy nie uzyskali kolejnego stopnia naukowego.
Rektorzy w badaniach kwestionariuszowych wskazali na główne przeszkody w podnoszeniu jakości kształcenia:
W Polsce szkolnictwo wyższe jest za słabo skonsolidowane (np. w jednym mieście kilka jednostek prowadzących taki sam kierunek), w wyniku czego publiczne środki na naukę i szkolnictwo wyższe są rozproszone a potencjał kadrowy rozdrobniony. Wpływa to ujemnie na jakość kształcenia.
Najwyższa Izba Kontroli wnioskuje do:
Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego o:
Polskiej Komisji Akredytacyjnej o:
uszczegółowienie w statucie Komisji wszystkich ogólnych kryteriów oceny programowej na kierunku kształcenia wymienionych w stosownym rozporządzeniu.
Źródło NIK
KOMENTARZE
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE