Budowa „Orlika” na stadionie znów się przedłuża. Nie tak dawno władze Miasta informowały, że zakończenie prac miało nastąpić 15 maja. Terminu nie udało się dotrzymać. Teraz ma on zostać oddany 4 czerwca. Oprócz tego obiekt będzie kosztował miasto około 100 tyś więcej.
Przypomnijmy, że całkowity koszt realizacji tego zadania miał sięgnąć 1,2 mln zł. Po tym jednak jak spółka City Group zniknęła z placu budowy, a więc nie wywiązała się z umowy przetargowej Urząd Miasta Mława ogłosił nowy przetarg na dokończenie prac na terenie MOSiR-u Mławie koszty wzrosły. Firma Monobet z Tychów, która wygrała walkę o dokończenie budowy zaproponowała kwotę 598 tys. zł. brutto. Ratusz liczył na mniejszą kwotę. W związku z tym do początkowej ceny budowy obiektu władze musiały dołożyć około 100 tys.zł. O dołożeniu tych środków Rada Miasta zdecydowała na kwietniowej sesji.
Mają opóźnienia
Mimo, że przetarg został ogłoszony i rozstrzygnięty, a radni dołożyli pieniądze miasto nie dotrzymało terminu 15 maja, w którym miały zostać skończone prace, a Orlik oddany do użytku
- Mieliśmy postępowanie przetargowe, musieliśmy prosić wykonawców o uzupełnienie dokumentacji, bo złożone oferty nie były kompletne musieliśmy przedłużyć termin, jak mówi ustawa na uzupełnienie tych ofert – wyjaśniał Krzysztof Jaros naczelnik wydziału inwestycji. Po uzupełnieniu mogliśmy dopiero rozstrzygnąć ten przetarg i podpisać umowę. Nie mnie staraliśmy się mieć rękę na pulsie i współpracowaliśmy z wydziałem rozwoju nad kwestią czy minister sportu nam na przedłużenie terminu z 15 maja na początek czerwca. Mamy decyzję pozytywną.
Co robi wykonawca obecnie?
W chwili obecnej wykonawca zdjął z boiska nawierzchnie poliuretanowe, uzupełniane jest kruszywo i będzie wylewana nowa nawierzchnia. Na dużym boisku do grania w piłkę nożną nawierzchnia z trawy syntetycznej została przyklejona od nowa i wzmocniona pasami.
- Dlaczego został zdjęty poliuretan? Bo nie wiedzieliśmy dokładnie czy on się nadaje. Po wejściu okazała się, że za miękka. Ona nadawała by się na plac zabaw, ale nie na boisko. Wskaźnik odbicia piłki byłby wyższy, czyli piłka by skakała bardziej niż powinna. To wynika z przetargu i oczy wiś cie wykonawca za to płaci. Firma ma wykończyć Orlika tak, aby dać nam na to wszystko 6 lat gwarancji.
Według informacji jakie podał naczelnik wydziału inwestycji oddanie zadania do użytku ma nastąpić w poniedziałek 4 czerwca. Patrząc jednak na dotychczasową sytuację, jaka miała miejsce z tą inwestycją zastanawia czy wszystko zostanie wykonane na czas.
KOMENTARZE
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE