PORTAL MŁAWA - PO ma dwóch kandydatów do parlamentu?

R E G I O N

MAZOWSZE: MARSZAŁEK PRZEZNACZA ŚRODKI UNIJNE NA WALKĘ Z KORONAWIRUSEM

CIECHANÓW. Maseczki dla mieszkańców Ciechanowa

CIECHANÓW. Prezydent Ciechanowa wygrywa z 83,5% poparciem

CIECHANÓW. Ciechanów nagrodzony w ogólnopolskim rankingu za inwestycje w sport

PO ma dwóch kandydatów do parlamentu?

Opublikowano: wtorek, 10, maj 2011 22:31

Szybkimi krokami zbliżają się wybory parlamentarne. Jak pisaliśmy wcześniej, z Mławy z listy PSL, stanie do nich, najprawdopodobniej Henryk Antczak. PO również zamierza wystawić swoich kandydatów. Niestety obaj są spoza naszego grodu.

Pierwszy z nich, to znany nam wszystkim, Mirosław Koźlakiewicz, który ponownie ubiegać się będzie o mandat do Sejmu.

– Do Senatu natomiast będziemy rekomendować mieszkańca powiatu żuromińskiego Krzysztofa Jakubowskiego – informuje Katarzyna Nowak przewodnicząca Platformy Obywatelskiej w Mławie. Takie posunięcie nastąpiło w wyniku porozumienia czterech powiatów tj. żuromińskiego, mławskiego, ciechanowskiego, płońskiego. Krok ten był naturalny, ponieważ nasz wybraniec jest człowiekiem wykształconym, zaangażowanym, od kilku lat związanym z Platformą. Poza tym jest radnym miejskim, również z naszej listy. To jest oczywiście stan na dziś. Może się on zmienić, ponieważ Rada Regionu jest 16 maja i ona podejmie decyzję, czy to jest wystarczająca liczba kandydatów. Czy nie będzie trzeba może szukać jeszcze dodatkowych.

Ponieważ to ugrupowanie polityczne ma dwóch swoich członków, w naszej Radzie Miasta, zapytaliśmy, dlaczego, któryś z nich nie został wybrany?

- Po pierwsze kandydat musi się zgodzić, a tu u nas nie było zainteresowania, z ich strony – wyjaśnia przewodnicząca. Nie ma tu żadnego innego podłoża. Gdyby, w Mławie, znalazł się ktoś, kto chciałby kandydować do Senatu, to natychmiast rekomendacje Zarządu by otrzymał.

W takiej sytuacji zwróciliśmy się do szefowej PO z pytaniem, czemu nie poparli Henryka Antczaka? Przecież nie mają, w mieście, swoich chętnych, którzy by wystartowali w wyścigu do parlamentu. A partia wspiera w Radzie koalicję rządzącą.

– Takie rozmowy nie są prowadzone na szczeblu powiatowym. To po pierwsze - zaznacza Nowak. Po drugie, my jako struktura powiatowa, chcieliśmy również mieć swojego kandydata. Jakkolwiek skończą się losy tej kandydatury. Jakąkolwiek podejmą decyzje władze krajowe Platformy. Chciałam, żeby nasz powiat miał swojego kandydata, i to tyle.

Ostateczne decyzje, który z rekomendowanych osób będzie kandydował, oczywiście ma podjąć Rada Krajowa PO.

- Nastąpi to, pod koniec czerwca – mówi Nowak. Wówczas też ruszymy z kampanią.

KOMENTARZE

Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE