O tym, że dotychczas Młodzieżowa Rada Miasta praktycznie nie wiele zdziałała mówili uczniowie mławskich szkół, którzy zostali zaproszeni na IV w tym roku Sesję Młodzieżowej Rady Miasta Mława. Odbyła się ona w czwartek, 27 października w Gimnazjum nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Mławie.
- Młodzieżowa Rada Miasta tak samo jak poprzedniej kadencji jest postrzegana nie najlepiej, a mianowiecie, że zajmuje się a to śmietnikami, a to jakimiś ścieżkami rowerowymi, a to oświetleniem -mówił jeden z byłych już radnych Młodzieżowej Rady Miasta. Nie widać w tym wogóle działania dla młodzieży. Pamiętam był taki pomysł żeby wybudować ścianę dla graficiaży. To nie było zrealizowane. Ludzie postrzegali nas jako nierobów. Widzieli tylko to, że jeździliśmy na wycieczki i szkolenia. A przecież możecie dużo zrobić.
Przyłączył się do tych słów Maciej Cęcelewski uczeń I LO:
- Szczerze mówiąc nie podoba mi się praca Młodzieżowej Rady Miasta – dodaje Maciej Cęcelewski uczeń I LO. To, co widzę to poruszacie kwestie, które w ogóle nie dotyczą młodzieży. A poza tym jakichś efektów waszej pracy nie widać. Niby to druga kadencja, ale rok temu pamiętam, że było spotkanie z przedstawicielką Ogólnopolskiej Federacji i tematyka tego spotkania była identyczna jak w tym roku. Także szkolicie się kilka razy w tym samym zakresie.
Z kwestiami poruszonymi przez wspomnianego ucznia nie zgodziła się przewodnicząca Młodzieżowej Rady Miasta Agnieszka Ilczak
Jesteśmy w nowym składzie. W ubiegłym roku była inna kadencja – mówiła Ilczak. Szkolimy się po to, aby zapoznać się z tym, na czym polega praca w Młodzieżowej Radzie Miasta. Po to są te szkolenia, aby to uświadomić. Jeśli mówisz, że nie podobają ci się nasze działania, to, dlaczego nie przyszedłeś do nas i nie powiedziałeś o tym?
Cęcelewski nie dał jednak za wygraną twierdził, że był i podał przykład koncertu zespołów garażowych.
- Miały być koncerty zespołów garażowych. Była o tym mowa w poprzedniej kadencji Młodzieżowej Rady i teraz znów jedziecie na tej samej inicjatywie. Przecież to wyszło od młodzieży. Tak, więc przychodzimy mówimy, a jakoś nic się nie dzieje.
Młodzi Radni chcą jednak zmienić postrzeganie swych działań i być bardziej otwarci na problemy młodzieży.
- Przeprowadziliśmy już rozmowy z dyrektorami szkół, aby udostępnili nam miejsce na tablice korkowe, na których będziemy umieszczać informacje o naszej działalności, aby każdy z was wiedział, co robimy, lub, co planujemy zrobić. – zapewniała przewodnicząca. Będziemy też przygotowywać ulotki co prawda promujące Urząd Miasta, ale z nich będziecie mogli się dowiedzieć co i gdzie w Ratuszu można załatwić.
Młodzi rajcy chcą też odbywać spotkania z rówieśnikami, aby poznawać ich problemy, jak to było właśnie na spotkaniu po sesji w Gimnazjum nr 1. Zachęcali również aby ich koledzy i koleżanki ze szkół sami indywidualnie zgłaszali się do Rady z problemami, które widzą na co dzień, chociażby w sprawie zniszczonych koszy na śmieci, czy ich braku, obiecując pomoc w rozwiązaniu problemu.
Czy plany się powiadą i zmieni się spojrzenie na Młodzieżową Radę Miasta? Czy słowa prawdy zdopingują Młodzieżową Radę Miasta do działania?
KOMENTARZE
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE