Prawie 30 osób przybyło w sobotnie popołudnie 1 marca do Żuromińskiego Centrum Kultury na wernisaż wystawy fotografii Wiesława Jasińskiego „Gitara i bas”. To już druga wystawa mławianina (obecnie mieszkającego i pracującego w Warszawie). Wiosną ubiegłego roku, w swoim debiucie, prezentował prace z serii „This is Jazz” w „Galerii 13” Janusza Dębskiego w Mławie.
Wystawa gościła także w Powiatowym Centrum Kultury w Ciechanowie. Fotografie były zapisem występów sław światowego jazzu koncertujących w naszym kraju. Tym razem autor obiektywem swojego aparatu utrwalił tylko gitarzystów i basistów, a wśród nich jazzmanów jak Pat Metheny, Marcus Miller, Stanley Clarke, Al Di Meola, Anthony Jackson. Na zdjęciach są także ci, którzy kojarzą się mocno z bluesem czy blues-rockiem jak Eric Clapton z koncertu w Łodzi czy też Joe Bonamassa z koncertu w Warszawie albo leader Toto Steve Lukather. Wielokolorowe, dynamiczne zdjęcia ukazujące muzyków w ich twórczym wysiłku bardzo podobały się oglądającym wystawę.
Otwierający wernisaż dyrektor ŻCK Piotr Wlazło to także gitarzysta związany od lat ze znanym żuromińskim zespołem reggae „Bambi”. Prowadząc ze swadą i humorem całą imprezę, zaprezentował zebranej publiczności autora eksponowanych fotografii. Pomagała mu w tym Beta Sobieraj, która przygotowała ekspozycję oraz część artystyczną wernisażu. Wiesław Jasiński opowiadał o swoich muzycznych pasjach, podkreślając że przede wszystkim słucha muzyki, kolekcjonuje płyty i chodzi na koncerty, a fotografie powstają jakby przy okazji. Fotografując muzyków koncentruje się przede wszystkim na pokazaniu emocji, jakie towarzyszą każdemu wstępowi artystów.
W części artystycznej wernisażu zaprezentowała się młodziutka wokalistka Kasia Kaźmierczak śpiewając dwie piosenki. Szczególnie wykonanie przeboju z lat pięćdziesiątych „Kasztany” Nataszy Zylskiej, spopularyzowanego później przez Sławę Przybylską, zrobiło na zebranych duże wrażenie. Gromkie brawa dla gimnazjalistki były w pełni zasłużone. Karolina Wyźlic recytowała wiersze o muzyce. Ale największą niespodziankę sprawił sam bohater wieczoru. Wiesław Jasiński zagrał na elektrycznej gitarze dwa wielkie przeboje Carlosa Santany „Europę” i „Sambę Pa Ti”. Przed laty był gitarzystą i wokalistą popularnego mławskiego zespołu „Farrago”. Mimo dużej tremy artysty, który przyznał że to powrót do muzykowania po wielu latach przerwy, występ mógł się podobać.
Źródło nadesłane
KOMENTARZE
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE